wtorek, 6 listopada 2012

Nine

 Cześc :) Dzisiaj miałam 6 lekcji, a więc nawet nie tak dużo. No ale za to były dwie kartkówki (!), i jedna będzie jutro :/. Ale wydaje mi się, że je dobrze napisałam (i napiszę). Z jednej już wiem, że 5, a więc się cieszę. A druga z matematyki, to się okaże jutro. Niedługo jadę do szkoły muzycznej, bo dzisiaj nasza klasa ma popis. Gram dwa utwory: "Walc południowoamerykański" (co to za nazwa "południowoamerykański", za długie to jest :P) i "Ana Lucia" (jakoś tak to się nazywało).
Wczoraj byłam jeszcze u dentysty i miałam wyrywanego zęba!!! Dziura była po nim straszna, a tym bardziej, że była to trójka (mleczna, stałej bym w życiu nie wyrwała). No ale już jest TROCHĘ mniejsza. Jakoś przeżyję :P.
Ok, ja musiałabym już kończyc, bo się spóźnię do muzycznej. Papa :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz