niedziela, 27 stycznia 2013

Forty one

Hej!!!
Dzisiaj będzie trochę zdjęć, bo coś mnie przed chwilą 'naszło' i pełno ich zrobiłam, ale tylko niektóre wyszły...
To ciasto robiłam wczoraj, wyszło super. Już nie ma... :D PRZEPIS
Tutaj suszone 'rzeczy' w poduszce :D

Kapcie w poduszce :P
Moje okularki :)
No, trochę mamy tych zdjęć. Mogą być? :) 
KOOOOONIEC.


piątek, 25 stycznia 2013

Forty

Hej!
Tak na prawdę powinnam teraz siedziec na polskim, ale tak nie jest ponieważ jestem... uwaga... chora!!! Wielkie zaskoczenie, co nie? Jestem chora w okresie 'chorób'! No właśnie. Ta moja choroba straszna nie jest. Wczoraj zaczęłam się źle czuć, i tak się cały wieczór źle czułam, że do szkoły dzisiaj nie poszłam :D. No, i to tyle o chorobach. Brr...
A zima dalej trwa! Ciekawe, czy zostanie do naszych ferii... od poniedziałku jeszcze dwa tygodnie :/. Ale ja tam tej pory roku nie lubię (albo, że przez okno) i cieszyłabym się, gdyby ferie zimowe były wiosną :P. O, jak ja się nie umiem doczekać wiosny... ciepło, rolki, ciepło, słońce, ciepło, rower, ciepło, nie ubieranie ciepłych ubrań, CIEPŁO! :D
Słucham sobie teraz jakiejś 'składanki' disney'owskich piosenek. Jak ja lubię piosenki z 'Króla Lwa'. One są takie fajne... :) The Lion King - Circle of life :*
Pierwszy kok, zrobiony jeszcze ze skarpetki :P
Muszę kończyc, papa :)

poniedziałek, 21 stycznia 2013

Thirty nine

Cześc!!!
Jak ja uwielbiam weekendy. Można się wyspac po całym tygodniu wstawania o 7.00 :/. Spałam sobie w sobotę do wpół do dziesiątej ;) Byłam wtedy też z Nexiunią na dworze, bo bardzo już chciała się bawic. Poubierałam się ciepło (krótki rękaw, długi rękaw, ciepły sweter i kurtka) i poszłam. Pocwiczyłam z nią komendy i skakanie na zasypanych hopkach (stacjonatach). Kiedy przyszłam było mi gorąco :). No, ale to tylko wspomnienia. Jest poniedziałek!!!
Muffinek nie robiłam, ale moja mama upiekła ciasto jabłkowe. Mmm... pycha ;D
A dzisiaj... W 'podstawowej' były tylko 4 lekcje. Było nas 8 w klasie. Wiem, możecie się dziwic, łącznie w naszej klasie jest 12 osób. W szkole było strasznie zimno! Ale na matematyce pani przyniosła grzejnik  elektryczny i w kurtkach próbowaliśmy się ogrzac. I co?... Temperatura podniosła się o 1*C! No, a więc do końca lekcji siedziałam w płaszczu. 
Gdy byłam we Francji (nie wiem czy pisałam) pisałam taki ' dziennik' co tam robiliśmy, co zwiedzaliśmy itp. I ostatnio przypomniałam sobie, że nie opisałam ostatniego dnia! I dlatego pół roku po wakacjach jeszcze o tym pisałam. Ale ten dzień był bardzo fajny i nie było to takie trudne :).
No, i francuskim zdjęciem kończymy. Papapa!!!! 




piątek, 18 stycznia 2013

Thirty eight

 Heeeeej!
No, i tydzień przeleciał sobie cały... Nawet szybko ;). W poniedziałek byłam w muzycznej, a jak wracałam, byłam z mamą w Pepco, gdzie kupiłam sobie kurtkę i bluzkę, oraz blaszkę do muffinek!!! Chciałam ją już od dawna i wreszcie jest! A więc przed chwilą skończyłam degustację drugiej już w tym tygodniu porcji :)
Porcja 1 
Porcja 2


O... jak ja kocham muffinki... (każde były z innego przepisu). :):):)

Dzisiaj na wf'ie graliśmy w siatkówkę. Ponieważ nasza sala jest malutka, to są grupy dwuosobowe. Gra się tylko do dziesięciu punktów. Ja byłam z Agatą i wymieniałyśmy się z Klaudią. I wygrałyśmy sześc razy z rzędu!!! Nawet z chłopakami :D. Fajnie było. Dzisiaj nie miałam muzycznej, bo są egzaminy i po prostu nie ma nauczycieli. A ja się z tego cieszę, bo wreszcie mam WOLNE PIĄTKOWE POPOŁUDNIE!!! Ohh... jak faaaaaajnie... 
I koooooniec. Do kiedyś?!


niedziela, 13 stycznia 2013

Thirty seven

Hej!
Ale jestem super, piszę trzeci dzień z rzędu ;P A więc... Dzisiaj ja przygotowywałam deser! Zrobiłam sałatkę owocową z jabłek, pomarańczy, bananów, brzoskwiń i ananasów z puszki (;P), oraz rodzynek ;).
No i oczywiście wczorajsze ciasteczka!!! Tym razem z podwójnej porcji ;)

No i z tego wszystkiego po 'kawie' zostało tyle:

Ciastek trochę zostało, ale zjemy je później, bo po jakimś czasie herbatniki miękną i są jeszcze lepsze!!! Siedziałam w kuchni prawie godzinę, ale się opłaciło :). 
No, i to tyle na dzisiaj. Chciałam tylko wstawic te zdjęcia. Do jutra! 




sobota, 12 stycznia 2013

Thirty six

Heeej!
Zima, zima, zima i jeszcze raz... ZIMA!!! Dzisiaj pada cały dzień, z krótkimi przerwami. Nie byłam nawet sekundy na dworze ;/. Siedzę sobie teraz i piję kwaśny sok limonkowy ;D

;)
A dzisiaj przepis na.....
'BAAAAAAARDZO PROSTE "CIASTECZKA" Z NUTELLĄ'
Potrzebujesz: nutellę, herbatniki, banana i nóż
Weź dwa herbatniki
Posmaruj jeden nutellą.
Pokrój banana na cienkie plasterki.
Ułóż plastry na herbatniku.
Posmaruj troszkę też drugiego herbatnika, aby dobrze się skleiły ;)
Złóż razem ciastka i... gotowe!!!
To był chyba najprostszy 'przepis' na caaaałym świecie ;D
Dzisiaj był to 'post specjalny', jak ja tam sobie nazywam, i KOOONIEC :P
Do jutra (mam nadzieję).

piątek, 11 stycznia 2013

Thirty five

Hej! Wreszcie jestem. Ostatnio pisałam tydzień temu! Ten tydzień był dosyc zalatany i nie miałam czasu, lub nie miałam o czym pisac :/, a więc teraz będzie (prawie) wszystko z całego tygodnia. 
W poniedziałek były tylko cztery lekcje, a więc przed dwunastą byłam w domku :). Potem miałam gitarę i teorię i sprawdzian z teorii, a na chórze nie byłam, bo bolało mnie gardło. Moja mama jest chora, a więc we wtorek szłam pieszo do szkoły. Miałam tam sześc lekcji, ponieważ pana z polskiego nie było na drugiej lekcji. Na drogach, gdy szłam było tak śliskoooo... okropnie. Mój kolega przewrócił się w drodze powrotnej na drodze pięc razy... A! No właśnie, we wtorek był jeszcze sprawdzian z przyrody. Środa. Siedem lekcji i sprawdzian tym razem z historii. A popołudnie wolne! W czwartek - sześc lekcji, a potem była jeszcze gitara i chór. Na chórze właśnie dostaliśmy nową piosenkę (chyba 'Brzózkę'), która chyba będzie na jakimś konkursie. W poniedziałek lekcja jest odwołana, a więc trzeba przeczytac cały utwór na następną lekcję. A dzisiaj piątek! Sześc lekcji, a potem tylko teoria i audycje. Ze sprawdzianu z teorii dostałam 4 i 4. A na audycjach był sprawdzian... napisałam prawie wszytko :). No, i  opisałam cały tydzień. Nie wiem czy było to ciekawe, czy nie. Ale ten tydzień zaliczam do męczących :/
Jeszcze świąteczne zdjęcie :)

I zegaar. On jest taki fajny :)
No, i wreszcie napisałam dłuższą notkę ;)
Do zobaczenia!!! :)

piątek, 4 stycznia 2013

Thirty four

Hej :)
Wreszcie weekend! Były to męczące trzy dni... Nie przepadła nam ani jedna lekcja, co się zdarzało w normalnym tygodniu ;). Dzisiaj miałam jeszcze teorię i audycje. W przyszłym tygodniu mam chyba z 4 albo pięc sprawdzianów! Ale jakoś to będzie.
Na wf''ie mieliśmy dzisiaj zdawac na ocenę (znowu) mostek i przewrót w tył. Ale udało nam się przekonac nauczyciela, a więc graliśmy w 'pająka'. Nie będę tłumaczyc na czym to polega. :) 
Przed wczoraj na kolację były Dino Nuggetsy!!! Chciałam zrobic im zdjęcie, ale po chwili talerz z nuggetsami, zamienił się w talerz z okruchami :D. 
No a teraz jeszcze może trochę dziwne zdjęcia Nenusi ;)

Zdjęcia zrobiła Kasia G. :) Niewyraźne są dlatego, bo je powiększyłam :/
I koooniec. Papa :)

środa, 2 stycznia 2013

Thirty three

Hej!
Ojojojoj... coś zaniedbuję bloga!!! A więc piszę już. Spóźniona życzę Wam (jeśli ktoś w ogóle to czyta) SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU 2013!
Dzisiaj pierwszy dzień w szkole! Pierwszy dzień i siedem lekcji... nie było tak źle. Wstałam nawet bez gorszych problemów :)               
A teraz całkiem zmieniamy temat :)
Tutaj mój piękny kok z 'tego czegoś' do robienia koków. Trochę wystaje :P
A tutaj kłos :)
No i już chyba to będzie koniec, no niiiic już nie wymyślę.
Film 'Zaczarowana' - That's How You Know. Hahaha... wstawiłam cały film zamiast samego adresu :P
Papa :)