środa, 19 czerwca 2013

Fifty seven

Hej!
Lato... Wreszcie... Woda w basenie... lody... słońce... gorąco! Właśnie w tym momencie na moim termometrze są 44*C!!!!! Ja lubię lato, tylko martwię się trochę o Kaję. Kaja jest psem podwórkowym, ale śpi w pomieszczeniu, ale nie w domu. Jest już dość stara i mało co widzi, prawie nie słyszy. Chciałam, żeby się napiła, nalałam jej 3 miski wody! Ale ona tylko chodzi w tę i z powrotem. Polałam ją trochę wodą, żeby się ochłodziła. Nie wiem czy jej to pomogło, więc chciałam, żeby się napiła. Mam nadzieję, że teraz, jak poszłam, to wreszcie to zrobiła. O Nex nie muszę się martwić, bo jest w domu.
Dzisiaj w szkole były zawody lekkoatletyczne. I nauczyciel wf-u dał mnie do drużyny dziewczyn! Mnie - która dostała 2+ za 60m!!! Biegłam tylko w sztafecie. Niby za pierwszym razem dobiegłyśmy ostatnie (3 miejsce), ale dziewczyny z dwóch pozostałych szkół nie ominęły chorągiewki, a o nich wcześniej nauczyciel mówił! I oczywiście nie dostałyśmy wyższego miejsca! Powtórka! I przegrałyśmy. I nasza szkoła - przegrała. I super. A na dodatek jeszcze musieliśmy później zostać na lekcjach. Na szczęście zwolniłam się na przed ostatniej lekcji :) A teraz siedzę i się nudzę :P.
Patrzcie, jakie fajne 'nieba' były u nas kilka dni temu:


A tutaj nasz kącik w ogródku :)
Ok, dzisiaj był taki trochę szybki post, lecę na dwór, papa :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz